Spaghetti z oliwkami, bazylią i suszonymi pomidorami.

 

Z cyklu bardzo szybka miska 🙂

Składniki:

  • 16 czarnych oliwek
  • 11 zielonych oliwek
  • 5 suszonych pomidorów z zalewy
  • garść świeżej bazylii
  • oliwa z oliwek
  • 250g makaronu spaghetti
  • parmezan

Czytaj dalej…

Krewetki w sosie pomidorowym z makaronem

Do krewetek w sosie pomidorowym potrzebujemy nabyć drogą kupna następujące

Składniki:

  • pół kilo krewetek tygrysich
  • makaron tagliatelle
  • oliwę – trzy, cztery łyżki
  • masło – trzy łyżki
  • małą główkę czosnku (ja lubię dużo czosnku, można dać mniej)
  • pół papryki czerwonej
  • dobry przecier pomidorowy, 500g
  • natkę pietruszki, dwie – trzy łyżki
  • śmietanę, dwie łyżki
  • kieliszek białego wina wytrawnego
  • sól, pieprz
  • listonic_type=’fooddrink’;listonic_theme=’addToShoppingList1′;listonic_content=’ pół kilo krewetek tygrysich
    makaron tagliatelle
    oliwę – trzy, cztery łyżki
    masło – trzy łyżki
    małą główkę czosnku (ja lubię dużo czosnku, można dać mniej)
    pół papryki czerwonej
    dobry przecier pomidorowy, 500g
    natkę pietruszki, dwie – trzy łyżki
    śmietanę, dwie łyżki
    kieliszek białego wina wytrawnego
    sól, pieprz’;
    document.write(” “);

Czytaj dalej…

Penne all’Arrabbiata – Death Star edition

Czy ktokolwiek z Was oglądając Gwiezdne Wojny, zastanawiał się co oni tak naprawdę jedzą na Gwieździe Śmierci? Może konserwy, może weki zabrane z domu, a może zupki w proszku? Otóż nie! Makarony wcinają! i to jakie makarony…

Zacznijmy od filmu:

 

A teraz do rzeczy:

Przepis na dwóch rezydentów Gwiazdy Śmierci:

  • pół paczki makaronu penne rigate
  • 1 świeża papryczka chili
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 3 łyżki oregano
  • 1 łyżka tymianku
  • 3 łyżki suszonej bazylii
  • 3 ząbki czosnku
  • garść świeżej bazylii
  • puszka pomidorów
  • sól
  • pieprz
  • parmezan / ser carski

Czytaj dalej…

Krewetki z czosnkiem i natką pietruszki

Jedziemy do azjatów, kupujemy wielkie opakowanie krewetek (chyba, że mamy dostęp do świeżych). Odsypujemy pół kilograma, rozmrażamy, płuczemy, obieramy ze skorupek, płuczemy ponownie. Na sito, mają zupełnie wyschnąć.

Stawiamy makaron, np tagliatelle, ilość wedle uznania – ja lubię więcej krewetek, mniej makaronu. Makaron twardszy, niż bardziej miękki.

Następnie:

– główkę czosnku (nie chińskiego, bo ten zrobiony jest ze styropianu mieszanego z PVC) gnieciemy i siekamy, nie jakoś bardzo drobno
– natkę pietruszki siekamy drobno
– rozgrzewamy patelnię, zalewamy parę łyżek oliwy, szczypta soli wrzucamy krewetki, smażymy jakieś cztery minuty.

– gdy już są prawie gotowe, dorzucamy czosnek i mieszamy gość często, tak aby czosnek się nie przypalił, zaraz po tym dorzucamy natkę pietruszki – ale nie całą, trochę zostawiamy

Po około sześciu minutach, wykładamy na makaron na talerze, na to krewetki, zalewamy sosem na którym się smażyły, posypujemy resztką natki – i podajemy zimne, białe wino.

Wygląda to tak (na etapie smażenia):